Namaszczenie
Figury trupich czaszek przy sarkofagu króla
Jana
Dzwony w Domu Bożym wzywają na modlitwę
Brąz habitów, śpiewy niosą pod
sklepienie
Lęk dziecka, ścisk dłoni mamy, kroki ku
wyjściu
Na rękach mamy, z niepewnością w sercu
Wobec śpiewów, tłumu, wszystkiego
dookoła
Uśmiech zakonnika, znak krzyża na czole
Namaszczenie olejem Św. Feliksa
Jest spokojnie, milkną dzwony w oddali
Niezapomniana chwila dla małego dziecka
Wiara i nadzieja na kolejne dni życia
Zasypiam w Twoich rękach
By obudzić się jutro radosnym
Komentarze (6)
Namaszczenie to jedno z Sakramentów świętych, ma dodać
sił i zdrowia potrzebującym. Wierzę w jego moc.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, w nawiązaniu do komentarzy, za które
bardzo serdecznie dziękuję, pragnę tylko dodać iż
tematyka wiersza nie dotyczyła Sakramentu Chrztu, a
przyjęcia przeze mnie Sakramentu Namaszczenia Chorych
u Ojców Kapucynów w Warszawie. Mama, w obawie o moje
zdrowie udała się w tym celu ze mną jako bardzo małym
dzieckiem do wspomnianych Ojców Kapucynów.
Zauroczona jestem Twoim wierszem.Piękny. Pozdrawiam.
Piękny wiersz, Marcinie,
pozdrawiam serdecznie :)
Wena wyczerpała temat z katolickiego punktu widzenia,
a jak dalej się potoczy życie owego, nowego Katolika -
chyba sam Bóg jedynie wie.
Chrzest dziecka to ważne święto dla całej rodziny.
Radośnie przeżyte chwile zapiszą się w ich pamięci a
uwiecznione na zdjęciach zajmą w albumie zaszczytne
miejsce. Małe dzieci najczęściej niemowlaki, podczas
ceremonii nie zdają sobie sprawy z tego co wokół nich
się dzieje a na namaszczenie czółka niektóre reagują
płaczem.
To na barkach rodziców i chrzestnych spocznie
obowiązek wychowania potomków - członków Kościoła w
wierze i miłości do Boga.
Pozdrawiam.