Namiot cyrkowy
Przyjechali angażować do cyrku ludzi,
czujesz się kimś nadzwyczajnym?
Więc chodź tu - rozśmieszaj i baw,
czuj się na arenie, jak w ogrodzie paw.
Młoda dziewczyna trochę się krygowała,
bo jest nieśmiała i bardzo mała.
Ale dla sławy wszystko się robi,
chcąc być bogatą - stanąć na nogi
Więc jak pan każe... szpagat zrobiła
i cip..... piłkę pingpongową w górę
podnosiła.
Pan właściciel zachwycony... sztuka
wyśmienita!
A powiedz co umie, ta starsza pani.
Mama umie wszystko, Ona mnie uczyła,
ćwiczyłyśmy całe dni, by perfekcja była.
Tylko mama rutyniara... och! Jak ona to
robi...
nie z małą piłeczką ! lecz z piłką od
nogi
Komentarze (32)
Karl! jak zwykle u Ciebie wesoło! super! dzięki za
uśmiech!
Pozdrawiam milutko:)
Dobrze, że z humorem, bo już jest w zaniku.:)
Pozdrawiam.
Karl jesteś niemożliwy!:))
Swietnie, z humorem:)))POzdrawiam.
Ech akrobaci i ich elastyczne ciała.Pozdrawiam z
uśmiechem.
Świetny. Dziękuję za uśmiech. Pozdrawiam
Na cyrk ciekawe spojrzenie, a uśmiech zawsze jest w
cenie! Pozdrawiam!
Gratuluję poczucia humoru:))
Dowcipny tekst. pozdrawiam
Podoba mi się.
z humorkiem:)
a sytuacja nadzwyczajna
Perwersja wysmakowana:)
Karl tylko ty tak potrafisz
ze wszystkiego zrobić dobrą zabawę - super - lubię
twój humor w wierszach
pozdrawiam:-)
Dzięki za uśmiech:) Pozdrawiam.
No, no - nie przeczę że mama jest cwaniarą, ale piłka
nożna ma swoją cenę i mieści się we wszelkich
kategoriach nie tylko sportu - uśmiech za
darmo...pozdrawiam