Napalm
W mundurze krwią zbroczonym
stoją nad własnymi mogiłami
i kiwają głowami z niedowierzaniem.
Bóg dla nich nosi dziś czerń
a ich szkielety tańczą
i czekają na Chrystusa
który miał przynieść spokój.
Na marmurze rzeźbionym
walczą dzieci z ojców bestiami
zabawka miesza się z wojny marzeniem
W sercu matek tkwi cierń
a ich anioły płaczą
i czekają na Chrystusa
który miał przynieść niepokój.
autor
Thomas_Santi
Dodano: 2007-02-03 21:00:54
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.