nareszcie zrozumiałam
Tak, nareszcie zrozumiałam
Co naprawdę się dziś liczy
Choć wspomnienia chcą wciąż żyć
Pogasiła światła zniczy
Wie już moja mała dusza
Czego silnie tak szukała
Tej miłości co to do niej
Po kryjomu zapukała
Gdy w tej ciszy tak szaleńczo
Złapać myśli próbowałam
Przyszła do mnie zakochana
Gdy samotnie zapłakałam
Wysuszyła wszystkie łzy
Nawet te co nie upadły
Nagle smutki gdzież zginęły
Tam pod ziemie się zapadły
Teraz wiem jak chwytać szczęście
Umiem kąpać się w błogość
Każdy dzień jest dla mnie święty
Tyle dajesz mi radości
Pełno Ciebie w moich myślach
Tyle Ciebie we mnie żyje
Błądzisz gdzieś po moim ciele
Choć me serce Ciebie kryje
Widzę Ciebie w błysku oka
Czuje ciebie w cichym wietrze
Już wyryłeś ślad na sercu
I nikt z stamtąd go nie zetrze
Choć powoli czas ucieka
Nawet nam się kiedyś skończy
Ale jestem pewna tego
Że i tak nas nie rozłączy
Może walić się firmament
Wieczne niebo na nas szlochać
Choć zaleje świat się łzami
Ja wciąż będę ciebie kochać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.