Nasz Przedświąteczny Czas ;)
Aniu, moje życie stało się wyjątkowe w chwili, gdy Nasze spojrzenia na siebie trafiły :) Dziękuję Sabinie B. za przekazanie mi nagrania sprzed lat :)
Wspominam ciągle uśmiech Twój piękny,
Który istnieje we wspomnieniach
odległych,
Patrzę do albumu, w którym wspólne
zdjęcia,
Sprawiają, że wszystko tak dobrze
pamiętam.
Nagle znienacka na początku Stycznia,
Nieznany numer SMS-a mi przysłał,
Szybko wyszło na jaw, to Twoja
przyjaciółka,
Poprosiła o spotkanie i żebym się nie
spóźniał.
A na tym spotkaniu spytała o wiersz
I o wieczór, który opisany w nim jest.
Chodzi mianowicie o "Piękno Naszych
Chwil"
(Czy tylko po to na spotkanie miałem
przyjść?)
Pamiętasz, Aniu, gdy tuż przed
pocałunkiem,
Przyszli Twoi rodzice a mieli wrócić
później?
Pamiętam do dzisiaj te słowa Twego taty:
- Sam z Anią? Paweł! Może się
wytłumaczysz?
- Ja... Zapewniam, Ania nie będzie w
ciąży.
(Co to za odpowiedź? Mózg mi się
wyłączył?)
- No, nie będę, skoro jesteś taki pewien!
;)
(Hehe! Zawsze ciekawie umiałaś
odpowiedzieć)
Urocze wspomnienia, choć nieco odległe,
Twego uroku pełne, dziewczyny jakże
pięknej,
O której myślę od miesięcy w kółko,
Ale wrócę do spotkania z Twoją
przyjaciółką.
Bo to właśnie wtedy pokazała mi
nagranie,
Na którym szczęśliwi jesteśmy, Aniu,
razem.
Kiedy je ujrzałem, to przyszła taka
magia,
Większa chyba od tej na wspólnych
fotografiach.
(Najpiękniejszy czas, to ten spędzony z
Tobą,
Bo z wielką łatwością budzi miłość
uśpioną.
Jedno wideo, wspomnień ilość ogromna,
Aby cofnąć czas wszystko bym dziś
oddał).
Widzę tamte chwile, to szczęście
cudowne,
Te wspólne święta, nie mogę ich
zapomnieć.
A tam uśmiechnięta w Mikołajowej czapce,
Siedzisz obok mnie, czarując coraz
bardziej.
W tym uroczym swetrze, białym niczym
śnieżka,
(Cudownie potrafiłaś moje dni
upiększać),
Biorąc kawałek ciasta chciałaś mnie
poczęstować,
Nawet nie wiesz, jak Twój gest mi się
podobał.
- Naprawdę dziękuję, nie jestem głodny.
(Ach, jaki ja wtedy bywałem skromny).
- Możesz zjeść za mnie, jesteś troszkę
chuda.
- No, no... Pójdzie mi w uda i będę
gruba!
Uśmiechnięta odkładając ten kawałek
sernika,
Byłaś szczęśliwa, chyba bardziej niż
zazwyczaj:
- Paweł, tak szczerze! Podoba Ci się
Ania?
(Czy Sabina lubiła zadawać takie
pytania?)
Gdy na mnie spojrzałaś mowę mi odebrało,
Zapytałem krótko lekko się wahając:
- Do... Dobra, powiem, ale musicie o to
pytać?
Nikt nie odpowiedział, jakby nikt nie
słyszał.
Zdjęłaś powoli czapkę dodając krótkim
żartem:
- Teraz Cię będę słyszała wyraźniej ;)
Na wideo widać z jaką łatwością wyznaję,
Same Twe zalety, jakbym mówił o
ukochanej.
Mówiąc tak przez chwilę, gdy wszyscy
słuchali,
Jakoś paru rzeczy nie zdołałem wyrazić.
(Mogąc cofnąć czas powiedziałbym
otwarcie:
"Kocham Cię tak, jak nie kochałem
żadnej"
Dodając krótko zanim o coś zapytasz,
"Pięknie wyglądasz w tych białych
kolczykach".
Małe kolczyki – gwiazdki, naprawdę były
ładne,
Po prostu uwielbiałem ciągle na nie
patrzeć).
- I lubię jak patrzy, gdy jest
szczęśliwa...
Wtedy zauważyłem, że za dłoń mnie
trzymasz.
Patrząc mi w oczy bez żadnej odpowiedzi,
Z nieśmiałym uśmiechem zaczęłaś się
rumienić.
(Wtenczas pocałować chciałem Cię tak
bardzo,
Że aby to opisać żadne słowa nie
wystarczą.
Aniu... Dziś, jak kiedyś kradniesz moje
serce,
Pragnę Ci to mówić każdym moim
wierszem).
Całe wideo trwa trzy i pół minuty,
Zatem jego opis musiałem tutaj skrócić,
A widząc to nagranie coś mnie poruszyło,
Zupełnie, jakbym poczuł na nowo Twoją
miłość.
Prawie na końcu słychać jedno zdanie,
Padło z ust Sabiny, chyba nie przez
przypadek,
Kiedyś Cię odnajdę i usłyszę je na nowo:
- Paweł! Teraz możesz pocałować Annę młodą!
;)
Określenie "Anna młoda" przyszło mi do głowy, gdy pewnego razu przechodziliśmy z Anią obok sklepu z sukniami ślubnymi, bo to wtedy powiedziałem "Och! Suknia dla Anny młodej" ;)
Komentarze (78)
Bardzo osobisty, piękny, i jak zawsze u Ciebie
romantyczny wiersz. Pozdrawiam popołudniowo
... no i ta Anna młoda...ech;)
Pieknie piszesz Paweł, pozdrawiam;)
ładne wspomnienia ,prawdziwa miłość
Pozdrawiam ciepło
Bardzo ładnie piszesz:)
Jak zawsze urocza romantyka.
Pozdrawiam :)
Spełnienia wszystkich marzeń życzę. Pozdrawiam
serdecznie.
bardzo miłe wyznanie
musisz kochać swoją Anię
Pawle czekam na Twój nowy wiersz ... taki co dalej
zapiera w piersi dech ...pozdrawiam Cibie serdecznie
Waldi1 ...
Przeczytałem ze smakiem:) Pozdrawiam :)
Gdzie tamta dziewczyna i biała sukienka Pawle i co się
stało z Sabiną B. ? Ktoś obcy zapyta po przeczytaniu
wiersza.Pozdrawiam
piękny, wspomnieniowy wiersz :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Ta suknia gdzieś czeka, więc kto wie... Pozostaje mieć
nadzieję...
Pozdrawiam serdecznie Pawle :)
Z przyjemnością! Pozdrawiam i głosik zostawiam! ;)