naszyjnik z perłowych łez
spadają z oczu łzy
na moje dłonie
zamieniają się w perły
upleciony naszyjnik
z tęsknoty
założę go na siebie
gdy będę biec do Ciebie
ostatni raz
założę go w dniu spełnienia
i dam Ci w prezencie
gdy nastanie taka noc
co będzie początkiem
życia we dwoje
z dnia na dzień
a co z nim zrobisz?
może schowasz do pudełeczka
przeszłości w której
tęsknota wpisała swoje imię
w codzienność tą bez Ciebie
dla Pana G:*
Komentarze (2)
tesknota i pragnienie spelniena milosci w twym wierszu
.. tresc super chociaz nad forma mozna by bylo troszke
popracowac ..
Może styl do końca mnie nie przekonuje, ale przesłanie
bardzo trafne!