Nazwisko

dziękuję za komentarze

A ja pamiętam - to ten skromniś, co to -

po pierwsze:
w dziecinstwie ukradł Księżyc

po drugie:
w kryzysie wieku średniego miał jedno marzenie -
zostać zbawicielem narodu.

po trzecie:
w 2016. już na dworcu kolejowym w Warszawie (po
powrocie z Węgier ze spotkania face to face z Orbanem)
tupnął drobną nóźką o peron i z błyskiem w oku
obwieścił suwerenowi - tu będzie Budapeszt! -
zapomniał jednak nadmienić, że w Budapeszcie naonczas
była już Moskwa.

Uroczego dnia.

jastrzu, fakt ale najbardziej się zapamiętuje tych
polityków, którzy nie dotrzymali żadnych obietnic
(kłamali)

Odpowiedzialny, mówiący prawdę polityk powiedziałby,
że jesteśmy fatalnie zadłużeni, a więc konieczne
będzie radykalne zaciśnięcie pasa. Po takiej
deklaracji nikt by go nie wybrał.

Nie lubie polityki.. Pozdrawiam Macku :))

No właśnie wystawiają kandydatów w różnych okręgach
czasie bez sensu.

Witaj Macku
Mam kilku tych ktosiów na pewno na nich nie będę
głosował Pozdrawiam serdecznie

Polityka nikt nie tyka. (immunitet) stąd może ten pęd
do władzy się bierze? Wiersz na czasie.
Pozdrawiam serdecznie

:⁠). Pozdrawiam

Zbiór pusty, trzeba wybierać najlepszych z
dostępnych. Pozdrawiam.

Nie wiem o jakiego "Ktosia" chodzi.
A polityki nie lubię.

Pozdrawiam serdecznie :)

Nazwisko znaczenia nie ma.
A wiem na kogo zagłosuję

:)

Ja już się nie wypowiadam...
Siłą rzeczy, czekam na jesień, a to już niedługo :)
Zobaczymy.

Pozdrawiam, Maćku.

Ach te dylematy przedwyborcze. Swoją drogą trudna
sprawa i obawa co będzie potem (?) ;-)

Pozdrawiam miło ;-)