Niby kołysanka
Uśpiłam zmysły
Choć wcale spać nie chciały
Zahipnotyzowałam sny
Ruina powstaje dla przyszłych dni
[Tak dokładnie się dzieje
Kiedy człowiek porzuci nadzieje]
Scenariusz nie może niczym zaskoczyć
Los już błędnie kołem się toczy
Próbując wydobyć mnie z transu
Czeka swego awansu
Jednak uparcie śpię
Drwiąc sobie z niego
To, co mam
Od Fortuny
Wystarcza
Do odpoczynku
Wiecznego
autor
dixi
Dodano: 2009-10-13 11:35:13
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wiersz fajnie napisany...pozdrawiam
No no prawie mnie uśpiłaś na plusie sen zostawię :)
Niby kołysanka..
interesujące ..
+