Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nic się nie stało

Dlaczego dzisiaj niektórzy
nie krzyczą podłość i zgroza?
Czyżby dopadła ich nagle
jakaś wiosenna skleroza?
Dlaczego szaty są całe,
a nie strzępy podarte?
Dlaczego oczy zamknięte,
a usta w ciszy uparte?
Dlaczego nie piętnujecie
i nie rzucacie arkanem?
Nie słyszę „liberum veto”,
nikt też nie pada Rejtanem.
Wiem, to w końcu celebryci,
oni żyją w innym świecie.
Oni są piękni i mądrzy
i piszą o nich w gazecie.
Oni są dla mas wyrocznią
i do celu drogowskazem.
Mówią tak przekonująco
i z gruntu słuszne zarazem.
Żyją na szklanym ekranie,
wśród chmur, na wysokiej wieży.
Przez opatrzność są dotknięci,
więc im się więcej należy.
Lecz gdy prawda wyjdzie na wierzch,
to słyszę słów raczej mało.
Tylko, oj tam, co też znowu,
toć w końcu „nic się nie stało”.

autor

Gminny Poeta

Dodano: 2020-05-21 09:23:24
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Szybka reakcja ale toż to tylko 'pieszczoty'. Może
dlatego tylko 8 głosów (bo chyba jednak się coś!
stało)
Pozdrawiam

fatamorgana7 fatamorgana7

Jasne, nic się nie stało... To się jeszcze okaże ;)
Pozdrawiam i dziękuję za wyłapanie powtórzenia,
którego nie zauważyłam :)

wandaw wandaw

Wymowny i mocny wiersz.
Podpiszę się pod komentarzem @Krystek
Pozdrawiam serdecznie :)

Zosiak Zosiak

Sporo w tym prawdy.

anna anna

Sprawdza sie powiedzenie: co wolno wojewodzie- to nie
tobie smrodzie...

@Krystek @Krystek

Czytając wiersz przypomniała mi się myśl księdza
Tischnera - jest prawda, moja prawda, twoja prawda i
gówno prawda. Tej pierwszej jest wokół najmniej.
Miłego dnia:)

molica molica

Witaj,

szybki jesteś...

Za jedną z naszych (cóż z tego, że nie tylko)
wad narodowych dostrzegam tolerancję, ale tylko
dla tych co mają władzę i pieniądze.

Mnie podczas oglądania przypomniala się opowieść
wieloletnie znajomej; wysłuchiwala Jej skarg na
nieommal wszystko i na każdą próbę uspokajania
krzyczała na nią, że nic nie rozumie.
Po chwili doszła do niach (jak to w małej
miejscowości bywa) jeszcze jedna - ale lekarka.

Owa powrzaskująca nagle zmieniła sie w okaz
spokoju o anielskiej cierpliwości...

Dodam jeszcze wszystkie trzy znajome od tzw
podstawówki w ostatnie (zapewne) dekadzie życia...

I z tym przyszło nam żyć...

Pozdrawiam 0 Twój tekst jak na ten 'brudny'temat
jest bardzo delikatny...

Pozdrawiam /+/.

ANDO ANDO

Przekaz jednoznaczny - w dzisiejszym świecie górą
celebryci.A nawet lepiej, gdy się o nich źle mówi...bo
mają większy rozgłos. Taka współczesna przekora.

najdusia najdusia

A wszystkie problemy przysłania,
"gwiazda" - Lewandowska Ania.
Choć kłopotów jest wiele,
o niej piszą duperele!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »