nic więcej
nie potrzebuję róż obietnic
z pereł naszyjników
tylko mnie kochaj czule
bez krzyku
wracaj - zawsze - czekaj
dostrzegaj
kiedy płaczę kochaj czule
nie chcę inaczej
nie gaś światła i nie zakładaj
grubych sztywnych płaszczy
skóry dotknąć nie mogę
bądź bogiem
i tylko mnie kochaj
tak czule
by słów brakowało oddechom
przytulaj
nawet gdy nie chcę
na przekór
Komentarze (127)
Popieram "trzy grosze" Ewy M. Też tak "czytam".
Ewo:) i tak jak jest zostanie:) Dodałam sugerowane
przez WN "przytulaj" wyżej.
Ten wierszyk nie jest niczym istotnym, żeby się nim
przejmować.
Dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji o trzech
ostatnich wersach. Wg mnie powinny zostać tak, jak są.
Bo "na przekór" odnosi się wtedy także i do tych słów
"nawet gdy nie chcę". I to jest głębszy i wieloznaczny
sens.
dziękuję
Godne spełnienia,
takie pragnienia!
Pozdrawiam!
Dziekuję Łukaszku:) ale chyba nie.
Tym razem jestem uparta i przestałam się przejmować.
Aneczko- na coś trzeba umrzeć.
Napisałbym
,przytulaj nawet gdy mówię
że nie chcę, na przekór,
lub
,przytulaj na przekór tego co
mówię,
Brakuje mi tego ,mówię,. Samo
,nie chcę, - ale przytulaj brzmi kiepsko (dla mnie
może tylko i się
nie znam i się tym nie przejmuj:)
Nie pal...to szkodzi
WN - Dziękuję, to mi się podoba! i chyba zmienię, za
chwilę
bo znów... muszę zapalić:(
Brzmi niemal jak erotyk, do tego bardzo subtelny.
Ps. Mnie, niepoprawnej wierszokletce ostatni wers
czyta się:
"nawet gdy nie chcę
przytulaj"
Buziaki:)
Pięknie wyraziłaś pragnienia.
Tak wiele, a przecież to tylko.
Pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo kolejnym czytelnikom.
Jestem wdzięczna Mariuszku i doceniam poświęcony czas,
ale niestety nie skorzystam, ponieważ
to co chciałam powiedzieć
jest idealnie
w powyższym, prostym wierszu powiedziane.
Każde słowo(choć proste) jest przemyślane i
umieszczone nieprzypadkowo.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy mikst oczekiwań. Któż im sprosta?
Jeśli Halino pozwolisz można spróbować tak:
nie potrzebuję róż obietnic
ani też z pereł naszyjników
tylko mnie czule proszę kochaj
bez krzyku
i bądź zawsze dla mnie wrażliwy
kiedy płaczę czule przytulaj
o nic więcej ciebie nie proszę
bądź przy mnie
nie gaś światła i nie zakładaj
zbyt grubych sztywnych płaszczy
bym mogła skóry twojej dotknąć
bądź boski
i tylko mnie kochaj namiętnie
by słów brakowało oddechom
nawet kiedy myślę, że nie chcę
na przekór
Ale to Twój wiersz i Twoje wybory słów.
Pozdrawiam :-)
Jak niewiele potrzeba, by być szczęśliwym, obecność
drugiej osoby jej miłość i czułość. Wiersz bardzo mi
się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładnie,
wystarczą oczy cudne i ten wyraz twarzy, ciepłe
ramiona o tym każda
marzy.:))