Nie będę motylem
Wiatr mnie dusi
chociaż miał dodać skrzydeł
droga obok ktorej idę
wciąż nęci i kusi
swą odmiennością
świeżością
swoją nadzieją
niczym nie zmąconą
to co przede mną
jest przeszkodą
której nie pokonam
wiec nie krzycz nie wołaj
tylko delikatnie weź w ramiona
uwierz mi aniele
ma dusza jest walką wykończona
czasem nie chce się nic tłumaczyć..
autor
~somebody~
Dodano: 2006-11-04 21:53:55
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.