Nie będę więcej się powtarzać
Nie będę więcej się powtarzać,
ostatni raz dam przyzwolenie.
Radzę mnie więcej nie obrażać,
bo swoją dobroć w siłę zmienię.
Jak do tej pory to znosiłem,
deszczem spływały głupie słowa.
Jak do tej pory obok żyłem,
wolałem zemstę w sobie chować.
Nie będę więcej się hamować,
ostatni raz zaręczam głową.
Radzę już więcej nie dworować,
póki postawę mam wzorową.
Jak do tej pory ulegałem,
ślepo dawałem słowom wiarę.
Sam nie wiem czemu, bo cierpiałem,
i nie za swoją owszem karę.
Nie będę więcej się też kajać,
męskości swojej mam w nadmiarze.
Radzę mnie więcej nie rozbrajać,
inaczej szybko was ukarzę.
Jak do tej pory dobrze będzie,
mijamy siebie niczym ślepi.
Każdy o swoim myśli błędzie,
a taka myśl -jak cukier - krzepi...
Komentarze (1)
A ja napiszę. Fajny wiersz i przyniósł zakładany
efekt. Przestraszyłeś i wywołałeś poczucie winy a te
plusy to pewnie na wszelki wypadek. A może nie będzie
taki mściwy. A co do mojego wierszyka to nie certol
się. Wal to co Ci leży na duszy. Ja się za krytykę nie
gniewam dopóki nie jest przepełniona złośliwościami.
Co do Twoich słów to masz rację. Pomiędzy pomysłem a
słowem dodaj minęło jakieś pół godziny a sam wierszyk
był napisany cokolwiek na siłę i taki tego efekt.
Pozdrawiam z plusem:))))