Nie chcę byś wracał
Wcale nie chcę byś wracał.
Wiesz o mnie więcej niż inni.
To za wiele.
-Musi gdzieś być.
-Było już kilku.
-I co?
-I nic.
Chcę jednego.
Dlaczego go znalazłam?
Schowałam go tak głęboko,
że dziś nie wiem gdzie jest.
-To pewnie przez ten bałagan...
-Muszę coś z tym zrobić.
-To na co czekasz?
-Na NIEGO.
Wcale nie chcę byś wracał, bo nadzieja,
że wrócisz trzyma mnie przy życiu.
Jak wrócisz to znikniesz.
Znów.
Wszystkie gwiazdy nagle zgasną,
a ja znów
tego nie zauważę.
Komentarze (1)
masz serce dla ludzi otwarte, to już bardzo dużo!życzę
szczęścia i cierliwości.