Nie czułość
Siedzisz-
a ja patrze na ciebie.
Palisz-
a ja żebrzę o twą miłość.
Wstajesz-
strącając mnie na dno piekła.
Krzyczysz-
słowa ranią moje ciało.
"Gdzie masz duszę?"
- pytam.
Odleciała
z ostatnim westchnieniem rozsądku.
autor
Bursztynek
Dodano: 2005-03-19 00:09:12
Ten wiersz przeczytano 342 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.