Nie damy się
Smutny czas światem zawładnął
Mnie chandra złapała
Gdy na spacer wyszłam zaraz
Wierzba zapłakała
Żeby z naszych łez nie było
Tu jakiejś powodzi
Mówię do niej, że na łzy te
Jesteśmy za młodzi
Tak się razem pocieszamy
Patrząc na świat cudny
Że o chandrze zapomniałam
W niedzielne południe
Słońce wierzbie łzy otarło
Gorącym promykiem
Wszystko w blasku jego błyszczy
Smutny czas gdzieś zniknął
Nie damy się zniechęceniu
Wszak wiosna za pasem
Konfitury są w śpiżarni
Wiersz powalczy z czasem
Komentarze (26)
Powalczy i wygrana, jestem pewien :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Jak są konfitury to nie jest źle Jest czym osłodzić
łzy i pokolorować zimową biel
Pozdrawiam serdecznie Adelko i oby do wiosny
Miło mi Kasiu że wpadłaś - razem łatwiej z chandrą
walczyć - mnie z chandry leczy 18 miesięczny wnuczek -
polecam
Tak trzymać :)
Prawda Olu - trzeba zwyciężyć by to życie sens miało -
dzięki Tobie i Elence za wizytę
Ja też mam takie dni, chandra mnie dopada, ale jakoś
sobie z nią radzę:-) :-)
Pozdrawiam Adelaa:-) :-)
no i tak trzymać. Pozdrawiam :)
odp "stary" Chociaż w kościach strzyka, boli - cieszmy
się z tej naszej doli - Pozdrawiam i dziękuję za wpis
Dziękuję Grażynko że wpadłaś do mnie - jest mi bardzo
miło
nam też mierzyć się przyszło
z czasem co płynie szybko
z losem co drwi z wszystkiego
z życiem co już przebiegło
Słońce dobre jest na ocieranie łez,
a słodycze w spiżarni też walczą ze smutkami, no i
bardzo dobrze Adelko:)
Wszystkiego dobrego życzę, dużo słoneczka, bez łezek:)