Nie jestem, lecz bywam...
Jest we mnie ktoś, kogo nie akceptuje,
Jest we mnie ktoś, kto właśnie mnie
buduje,
Wielu mnie we mnie się znajduje,
Wiele postaci, które sprawiają, że...
Sam siebie w sobie odnajduje...
Kłócą się we mnie... kolega i przyjaciel
wreszcie,
Brat i narzeczony, mąż, wojownik i
dziadek,
Który najchętniej zasnął by na podeście,
Oraz pisarz, piszący od tak... na wszelki
wypadek.
Czasem jest we mnie dzieciak, lubiący się
bawić,
Czasem znajdzie się i szalony
nastolatek,
Kiedy oni gdzieś idą, przychodzi starszy
mężczyzna,
Zostaje na dość długo, by za mnie miłość
wyznać...
Często ich widuję, częściej niż samego
siebie,
Choć to oni częścią mnie właśnie są,
Jak i wielu innych, kryjących się w mej
duszy,
Których właśnie ja dopuszczam do
głosu...
Często patrzę w dół, gdzie widzę gwiazdy na
niebie,
Stworzenia cudowne rzeczywistość dla mnie
gną...
Mimo, że znajduję się na skraju ludzkiej
głuszy,
Unikam wciąż dzielnie zapomnienia
stosu...
Komentarze (2)
człowiek zjawisko złożony z niezliczonych postaci zjaw
w dążeniu Dobry wizerunek onych tak one bywają i
całkiem On tez bywa bo zmienny jest Bardzo dobrze i
pięknie w wierszu i forma śliczna i ładnie skrojona
tysiące ciutosobowości, ambiwalentne do bólu...
człowiek, po prostu człowiek. wiersz daje do myślenia.
:)