Nie jesteśmy feniksami
Nie jesteśmy feniksami
Nie rodzimy się z popiołów
Jesteśmy ludźmi- własnymi ofiarami
Wciąż i wciąż pragniemy sutych stołów
Szukamy drogi między krzyżami
Pod którymi świece są i kwiaty
Nie chcemy po śmierci być sami
Lecz człowiek- ofiara! Stale ponosi
straty
Myśmy ofiarami, a gdzie kat?
Z kosą czyha na nas z przymrużeniem
powiek?
W cieniu się czai zlękniony strat?
Proste- katem sobie każdy człowiek
autor
Winky
Dodano: 2005-03-04 13:40:19
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.