"Nie jesteśmy z Idy!!"
Tak mnie jakoś naszło -:) https://www.youtube.com/watch?v=8AqWHAy0OT8
Jednak coś z Hippokampów*
mamy bo idziemy do Idy
albo np - coś tam...
uszy sobie tworzymy nasłuchując
z weną i wirtualnego przyjaciela
a kopalnia oddala się - serce.
Wszędzie ciemno i windą w dół
z paskiem wypłaty robimy oooo
nie do wiary - zamieniamy się w ryby
by zaczerpnąć świeżego powietrza.
Bez wody ciężko być nawet kreaturą
bo kreatywność zabija węgiel
kopany w piwnicy gdzie ciężko być
kartoflem nawet - jaki to pożytek?
na obiad nie warto obierać
z zzesztywniałych już do czerni skórek
a pieśń z kożuchem zawitała na dobre.
Chciałbym napisać więcej w swoim
ojczystym języku nie mając pojęć
staram się jednak przestrzegać granice
które w konću - z erupcją
wybuchną i Pierónek przepadnie -:).
* w mitologiach - pół konie i pół ryby - z
parą końskich nóg.
Komentarze (22)
Czytam i czytam Twój wiersz i nie mogę rozgryźć do
końca. Twardy orzech do zgryzienie, można połamać
sobie zęby. Pozdrawiam ciepło :)
Fajny i zakręcony;)pozdrawiam cieplutko;)
Niezbadane są odmęty zamyśleń poetów :)
pozdrawiam :)
Ciekawy przekaz rozbudzający wyobraźnię.
Pozdrawiam.
Marek
Osobiście sądzę, że Pierónek nie przepadnie,
właśnie zalicza nowego przyjaciela,
który czyta jego różne wiersze, fajne
i pozytywnych opinii o nich udziela...
Pozdrawiam. Miłego, radosnego dnia :)
Super pozdrawiam
nieźle zakręciłeś.