NIE LUBIĘ...
Nie lubię, gdy oczy łzawią smagane
deszczem,
I gdy patrzysz w ich smutek bezbarwny.
Nie lubię, gdy słowa unosi złe
powietrze,
A noc przysłania kolorem czarnym.
Nie lubię, gdy na powieki ciężar dnia
spada,
I jak kamieniem leży bezwładnie.
Nie lubię, gdy z losem życia muszę się
zmagać,
Często lądując bezdusznie, na dnie.
Nie lubię, gdy mroczna czeluść oczy
pochłonie,
I niewyraźnie obraz zamaże.
Nie lubię, gdy lękiem zroszą się moje
skronie,
Malując na nich bólu pejzaże.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.