Nie ma
Jakaś putska niezbadana,
falujące istnienie,
dziś piękno i radość,
jutro niepkój, smutek.
Niepewność.
Bez większych wrażeń,
bez doznań,
bez żądz.
Tylko otoczka i nicość w niej
albo raczej schematyczny przebieg
sytuacji.
Idę,
często na oślep.
Szukam po omacku ścian,
o które oprzeć się można.
Szybko gubię to co zyskuję.
Balansuję to raz
między górą a dołem,
zatrzymuję się tam gdzie pozwolę.
I niby wszystko jest
i niby mam to i tamto
i jeszcze coś innego
rzeczy, rzeczy, rzeczy
marne,
szkoda, że nie mówią i nie czują
miałabym wtedy wielu rozmówców.
I niby wszystko jest
i niby zdrowie, rodzina
tylko jakoś nie tak
nie ma tego co potrzeba...
Komentarze (1)
...niby jest wszystko ale brakuje kogoś kto dzieliłby
z Tobą radości i smutki...