Nie ma już tamtego Kopydłowa...
*Michał Bobrowski (1927-2012), satyryk, scenarzysta, reżyser, autor piosenek, pomysłodawca Spotkania z Balladą.
Pamiętam jeszcze ten Dom pod Fijołem,
Wojtek Pałac spotkał się z ładnym
aniołem,
i Helusia też odmieniona bo była
przebrana,
za panią Dulską i krzyczała na męża
Felicjana.
Władek Pagacz był po naukach ale w
polityce,
panna Marysia coraz krótsze nosiła
spódnice,
byli też studenci co mieszkali na samej
górze,
i pan Jurczyński od lat kilku już na
emeryturze.
Z balkonu chórki słychać było na pół
Krakowa,
tak tęsknię bo nie ma już tamtego
Kopydłowa.
Gdzie są arystokratyczne bale na dworze
króla,
albo dziewczyna co chłopca na wiosnę
przytula,
gdzie są te dzielne młode kopydłowskie
chłopaki,
i przystojne w mundurach galowych
,,strażaki,, .
Odtwarzam w kliszy pamięci wybrane
momenty,
bitwę pod Gwizdałkami czy biznesowe
przekręty.
jak pawie jaja wysiadywali wszyscy z
animuszem
i nową fredrowską Zemstę z Panem
Tadeuszem.
Gdzie ten wesoły milicjant, w remizie
dyskoteka?
czas nieubłaganie płynie i jak szalony już
ucieka,
i nie ma na to recepty ani żadnej nie ma
rady,
dzisiaj nie ma i nie będzie drugiej takiej
Ballady,
Często przywołuję w sercu niezapomniane
słowa,
tak tęsknię bo nie ma już tamtego
Kopydłowa.
Zegar tyka, nic już nie zrobisz wszak na to
wcale.
***
Dziękuję za chwile radosne drogi panie
Michale*.
Komentarze (11)
Z OSTATNIEJ CHWILI : Leszek Benke NIE ŻYJE . Zmarł 22
lipca w swojej leśniczówce w Woli Rudlickiej (powiat
wieluński, województwo łódzkie). Odtwarzał rolę w
Spotkaniu z balladą komendanta OSP w Kopydłowie. Miał
zaledwie 69 lat.
Sentymentalnie się zrobiło...
Czasami oglądałam ten program.
przywołujesz wspomnienia.
To były wspaniałe, pełne dobrego humoru spotkania. Żal
że już ich nie ma. Dobrze, że o nich przypomniałeś tym
wierszem. Pozdrawiam.
nie cierpię panoczków
i dam z wachlarzami
Hmm to było dawno dawno temu oglądałam...
Miłego popołudnia Maćku:)
Któż nie oglądał wspomnienia i sentyment
Lubiłem spotkania z balladą, ale to był już okres, w
którym przestawałem oglądać tv. I nie wspominam ich
tak ciepło jak Kabaretu Starszych Panów, czy Listów
Śpiewających. Nie pamiętałem nawet nazwisk bohaterów.
Co nie zmienia faktu, że przesycony nostalgią wiersz
czyta się z przyjemnością.
Twój wiersz przywołuje we mnie wspomnienia dawno
minionych lat. Utrwaliłem w pamięci chwile z miejsc
które niestety już nie istnieją.
Ładny, nostalgiczny wiersz.
Pozdrawiam Maćku:)
Marek
Oglądałam.
Niech Bóg ma pana Michała w opiece[*]
czyta się lekko i przyjemnie ...