Nie mam chęci
Tym razem ona z pytaniem do mistrza. Dedykuję Halszce M, autorce "Trudnego wyboru".
-Mistrzu, mój mąż nalega, a ja nie mam
chęci,
czy trwałość małżeństwa środki ma
uświęcić?
-Jeśli jesteś zmęczona, powiedz mu
otwarcie,
a spór można zakończyć ugody zawarciem,
lecz gdy go nie miłujesz, a za to
innego,
znalazłaś się w pułapce okręgu
błędnego*,
z którego żadne wyjście dobre być nie
może,
gdyż z mężem lub sumieniem będziesz wtedy w
sporze.
Circulus vitiosus tłumaczy się jako błędne koło, jednak circulus oznacza okrąg.
Komentarze (28)
Mada44 - ja również nie trzymałam dwu srok za ogon,
chociaż mogłam.
Niestety, byłam wierna, dzisiaj stwierdzam to ze
smutkiem, może nie taki wielkim, ale stwierdzam.
A wiecie, co powiedział mój o winie cytuję - ten
rozwód to twoje wina, bo od razu pobiegłaś do
adwokata.
Ludzie - jego "od razu" - to nasze trzydzieści pięć
lat małżeństwa!
i znowu sama prawda... a wybory / każdy ma swoje
racje/
Trzeba dobrze wybrać, chociaż to niełatwe:)
Trudno utrzymać dwie sroki za ogon. Można stracić
obie. Pozdrawiam
Tak przyczyn może być wiele, w tym znudzenie i miłe
spędzanie czasu. Ciąg dalszy zatem musi nastąpić:).
Pozdrawiam.
A jeśli innego nie miłuje, a tylko "miło spędza
czas"?...
Coraz więcej takich kobiet.
Pozdrawiam Marku :)
W tym cały jest ambaras, a przyczyn może byc wiele.
Pozdrawiam =]
Tak odpowiedź dyplomatyczna, bo jeśli samo zmęczenie,
problem jest niewielki, ale jeśli to drugie, to
dylemat, przed jakim stało i stoi wiele i wiele. Chyba
najlepiej pokazano w filmie "Co się wydarzyło w
Madison County z Cl. Eastwoodem i Meryl Streep.
Dzięki za wpisy. M
Świetna fraszka, pozdrawiam serdecznie:)
dyplomatycznie Mistrz wybrnął.
:) Odpowiedź mistrza nazwałabym dyplomatyczną. Miłego
dnia Marku:)
Szczęśliwe życie w związku, to ciągłe
kompromisy...Pozdrawiam ciepło Marku :)
Szczerość i kompromis są ważne w związku. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem. Życzę dnia z pogodą ducha:)