nie mogę!
myśl ulotnie płynąca
bezsprzecznie ufająca
zaniwidziała
nic nie powiedziała
może się bała
może skłamac nie chciała
słowo jedno przejrzyste
zrujnowało całą świątynię
jej dzwon już nie bije
jedna chwila to była
za moment już jej nie było
więcej się nie pojawiła
argumenty za i
argumenty na nie
to nie - tak głośne
żyły napięły się
wyraziste jak nigdy
żyletka nie chce ciąc
ręka hamuje
wilgotna zimnym potem
oczy schowane w ciemności
nie mogę!
zbyt mocno kocham
nie chce wyrzec się miłości
może i jestem za słaba
Komentarze (4)
ładny wierszyk.Na tak.Pozdrawiam
Prawdziwej miłości nie da się pokonać. To nie kwestia
siły. Czasem chcielibyśmy, by było inaczej. Pozdrawiam
:)
"Bo kochać to jedno jest, a drugie kochanym być"
Nie warto wyrzekać się miłości :)
Miłość to piękne uczucie, choć rani często
nieodwzajemnienie...
Piękny i przejmujący wiersz