Nie mowie zegnaj ale...
Wypijmy za to co nie przemija...
Czy kiedys pogodze sie z losem zlym - nie
wiem,
czy bede umiala spojrzec w twe oczy - nie
wiem,
czy latwo bedzie znow pokochac - nie
wiem,
czy zapomne o Tobie - nie wiem...
Gdy nadchodzil poranek czekalam na
Ciebie,
gdy zapadal zmrok - patrzylam jak
odchodzisz.
I moze dzisiaj nie chcesz pamietac o tym,
ze to co bylo miedzy nami zdarza sie tylko
raz...
Kazde spojrzenie innym bylo - nioslo ze
soba tysiac mysli i slow,
kazdy Twoj gest byl jedyny,
niepowtarzalny,
zapach perfum - przypominal wiosenny lekki
deszcz,
usmiech natomiast - swietlista tecze na
niebie.
A teraz patrze w pusta przestrzen za
oknem...
wypatruje Cie i czekam az wrocisz do
mnie.
Szum samochodow i swiatla uliczne rozmazane
tesknota.
Zal wypelnia pokoj, gorycz wkrada sie pod
dlugopis...
zasnij juz...
cyt cyt...
Wiem, ze gdy sie obudze w myslach bede
powtarzac imie Twe...
Rano nienawidze, popoludniu kocham,
wieczorami tesknie.
Przyszla dzis nadzieja na zmiane uczuc
tych,
lecz za szybko dla Ciebie - zbyt pozno dla
mnie jest...
Kochac bylo pieknie - latwiej jednak w
zapomnienie porzucic chwile te,
w ktorych z dwoch, w jedna dusze i cialo
zlaczalismy sie...
Chcialabym poczuc jeszcze raz smak ust
Twych,
dotknac nieba - czujac Twe ramie przy
moim.
Cieszyc sie glupstwem i plakac bez powodu
znow chce.
Slyszec szep lisci spadajacych z drzew i
bicie Twego serca.
W jednej chwili stracilam wszystko to co
bylo, to co mialam, na co tak dlugo
czekalam...
W jednej chwili z szczescia zapadlam w
pustke oczekiwania.
Czy jestem szczesliwa?
Moze tak
Moze nie
Moze kiedys ktos zjawi sie i wylecz serce
me...
A teraz zasnij juz...
cyt cyt...
Przepraszam ze bez polskich znakow. nie mam windowsa tylko linuxa - po angielsku niestety...Ale powrot do windowsa to kwestia czasu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.