***Nie pokocham,nie potrafię***
...
Czy człowiek bez miłości,to zły
człowiek?
Może...
Kiedy serce słabsze od rozumu
bije cicho,wolno,rytmicznie.
Samo,twarde,bez uniesień.
Uczucia innych cierpią przez brak.
Jak zmienić złe pojmowanie świata?
Swoje egoistyczne zapatrywanie?
Jak?
Nie można ...
Czuję samotność wokół siebie,
choć tylu ludzi jest wokół.
Kiedy miłość zechce zapukać,
do kamiennego cmentarza fantazji?
Nigdy...
Tak być musi,tak bywa.
Ja cierpię,czy nie?
Nie wiem...
Ta niemożność pokochania
jest pustym echem
rzeźbiącym uśpione serce
na kształt zamkniętych drzwi.
Dla mnie zabrakło tego najważniejszego.
A może sama się zamknęłam.
Nigdy po prostu nie spotkałam
czegoś co można nazwać miłością
...
Komentarze (3)
poprostu pozwól na to żeby ktoś mógł ciebie
pokochać... ja mam ten sam problem...nie pozwalam na
to żeby ktoś mógł mnie pokochać...i nie moge się tego
pozbyć...:(
Spotkasz na pewno, milosc kazdego dopadnie;) Ladny
wiersz, radzilabym tylko poprawic tytul, czastke "nie"
z czasownikami piszemy oddzielnie;)
Miłość nadejdzie wkrótce zapewne... poznasz bo wiersze
już będą rzewne.