Nie przyniosła kwiatów
Niech mi tylko kwiatów nie zabraknie w
raju,
bowiem tęsknot różnych nie skąpiłeś
Panie,
co mi tu, na ziemi wierszy mottem były,
radością i fałszem, sensem, umieraniem.
A kiedyś po życiu, co dla ciebie chwilą,
kroplę łzy ci podam wysiąkłą
szlochaniem.
Kryształowo-czystą, tylko smak jej
gorzki,
bo pragnieniem była, do ciebie wołaniem.
Pięknych marzeń wizją, odlegle dalekich
i krzykiem w bezdrożach co się niosło
echem.
Walką o nadzieję, dobre sny, o miłość
i wreszcie przekleństwem stała się i
grzechem.
Nie ostatnim jeszcze wspomnieniem się
pławi,
niewolnica myśli - sen nocny zburzyła.
Uśmiech mi wykradła - uparcie gościnna,
kwiatów nie przyniosła - wiersz
pozostawiła.
Komentarze (17)
Czasami są takie dni.a nawet miesiące.
Kiedy myśli bywają smutne,
a serce wciąż płaczące.Twoja tęsknota jest ogromna
ładny wiersz pozostawiłaś:)