Nie przyszedłeś
brak mi tchu
dusi mnie tęsknota
błagam przyjdź
zdejmij jej dłonie
z sinej szyi
wspomnienia splamione mordem
ukręciły głowę marzeniom
tylko twoja obecność je wskrzesi
tylko ty możesz tchnąć w nie życie
miłość usycha mi na rękach
wróć proszę do nas
zwilż ustami
wysuszone serce...
...żyletka pieści żyły
podłoga sączy krew
tęsknota udusiła
miłość się wysuszyła
ty nie przyszedłeś...
autor
PaBiSiEńKa
Dodano: 2007-02-02 07:13:42
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.