Nie takiej zimy oczekujemy
Pomieszały się nam klimaty,
ciepło z chłodem pokręciło.
Letni wiatr powiał nad głową,
Jesień z deszczem przypędziło.
Liście znów nam gdzieś zakwitły,
zieleń pachnie jakby wiosną.
I nawet kwiaty w polu rosną.
Czasem deszczyk kapnie z nieba,
mroźnym chłodem nas postraszy.
Zima o nas zapomniała,
poszła gdzieś w północne lasy.
Nie takiej zimy dziś oczekujemy,
bez zimy, mrozu, a nawet chlapy.
Sanki i narty śpią gdzieś na strychu,
ludzie! Gdzie ta zima, co za czasy!?
Więc miejmy nadzieję, że znów powróci,
sypnie nad głową, zmrozi nam ręce?
Siądziemy w kulig, ruszymy z zimą,
śpiewając zgodnie o śniegu piosenkę.
Komentarze (4)
Jak to jest, że tensknimy za tym czego niemamy:
Za białym puchem, płatkami śniegu i za pięknym
witrażem na oknach, który namalował dziadek mróż:)
Wiersz śliczny aby takich więcej.Pozdrawiam
może w końcu przyjdzie, wesoły i pogodny wiersz, miło
się czytało, pozdrawiam
w moim ogródku wciąż kwitną kwiaty a styczeń mamy -
czyżby zima czekała na wiosnę - pozdrawiam
:)wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Bardzo wesoły, napawający nadzieją wiersz :)
Super się go czyta!
+