Nie wiedziałąm,że w przepaść...
Twój wzrok,ruchy
dodawały mi otuchy
Ty mnie zmyliłeś
jak zawsze bezczelnie zdradziłeś
Ona nam źle życzyła
i tak bardzo się cieszyła
Kiedy zostawiłeś
dla niej mnie rzuciłeś
Na początku sprawy nie zdawałam
że tak bardzo Cię potrzebowałam
Tak - zraniłeś
ale i tak w dół się potoczyłeś
Śmiałam się
z Twojej osoby nabijałam
Wiedziałam,że mej pomocy potrzebujesz
ze wstydu w środku się gotujesz
Tobie przebaczyłam
i do Ciebie z chęcią wróciłam
mojego chłopaka zostawiłam
i tutaj ogromny błąd popełniłam
Ty mnie zabiłeś
w ślepą uliczkę wprowadziłeś
Nie wiedziałam,że kiedyś z miłości w
przepaść skoczę
do świata umarłych tak młodo
wkroczę...:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.