Nie wiemy do kogo się uśmiechnie
Kruche są chwile w powszednim życiu,
nie wszystkim sprzyja dzień
niestęskniony,
choć bardzo pragniesz w dłonie uchwycić,
los wciąż ci rzuca kłody pod nogi.
Bo nikt z nas nie wie, kogo znów jutro -
zmusi codzienność zmierzyć się z trwogą,
szybko się pozbyć zwykłej szarości,
ujrzeć serdeczność w połowie drogi.
Żeby harmonia w sercu rozbrzmiała,
na ustach uśmiech znowu zabłysnął,
do drzwi zapuka, powie nieśmiało -
byłeś nędzarzem a już masz wszystko.
Uważnym wzrokiem spojrzy i doda -
nie dla każdego miłość, nadzieje
i z życzliwością rękę ci poda -
teraz do ciebie szczęście się śmieje.
Komentarze (120)
Przepiękny wiersz, taki prawdziwy
jak samo życie.Nigdy nie wiadomo co może nas spotkać,
dlatego starajmy się zapamiętać każdą szczęśliwą
chwilę, która
w smutku nas pocieszy. Pozdrawiam cieplutko.
Krzemanki - Ani. Korekta
Zasadne i wykonane Jurku rady krzemanki. Już teraz
wiem, kto jest tym nickiem i klonem - Ręce opadają
Trzeba żyć każdym dniem, a wtenczas szczęście się do
nas uśmiechnie, pozdrawiam :)
Ciekawe zjawisko. Zwracam pierwszy uwagę na na
odchyłki w w ilości zgłosek, przepraszam
niepotrzebnie, bo autorka napisała nieregularny -
tymczasem sugestie krzemanki i Ani są zasadne. Ręce
opadają. Sorry.
nikt nie wie co mu jest pisane :) piękny klimat
wiersza :) pozdrawiam :)
Aniu ( krzemanka) poprawione. Dziękuję i pozdrawiam.
Bo mini pytajnik zniknął:). Miłego:)
Pięknie dziękuję za wizytę i komentarze. Miłego
wieczorku:)
Pieknie napisany wiersz pozdrawiam
Bardzo ładnie, pozdrawiam:)
Jak trwoga to do Boga...a wystarczy wygrać w totka:)))
i przyszłość może być słodka, gorzej, że nie można
wygrać miłości, aby doświadczyć pełnej
szczęśliwości:(, świetny wiersz Olu:) miłego wieczoru
Do kazdego sie w koncu usmiechnie:-)
pozdrawiam Olu
Pięknie Olu, pięknie... +++
Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz i refleksja nad zmiennością
naszego losu.
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru Olu życzę:)
---------------
P.S wers z ręką
moim zdaniem też lepiej brzmi w wersji krzemanki...
Rytmiczna zaduma nad szczęściem.
Jedynie dwunasty wers gubi rytm.
Aby go uzyskać zamiast:
"nie miałeś niczego a już masz wszystko." czytam sobie
np
"- byłeś nędzarzem, a już masz wszystko"
Zamiast:
"przed tobą zawsze kawałek trwogi."
czytam sobie np:
"los wciąż ci rzuca kłody pod nogi"
aby uciec przed powtórzeniem "trwogi". Msz ten wers:
"a potem rękę z zachwytu poda -"
brzmi dziwnie. Może napisać np
"a potem rękę życzliwie poda,", lub inaczej?
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłego wieczoru.