Nie wrócisz
P.B. nie wróciłeś...
Jesteś...
lekki powiew
i znikasz.
Nie potrafię Cię zatrzymać
-gdy wiatr cichnie
wracasz.
Boję się jednak,
że gdy raz zawieje chłodem
już wiać nie przestanie
i Ty nie wrócisz...
i będę sama...
Ta świadomość nie pozwala mi
normalnie żyć
zabrania mi kochać
zatrzymuje szczęście
niczym tarcza odbija uczucia
Gasi ogień, który we mnie płonie.
Ta świadomość
mnie niszczy
Tak jak Ty mnie próbujesz zniszczyć...
autor
justysia.1990
Dodano: 2007-02-26 16:04:18
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.