Nie zawracaj
niebawem
zamilknę
tylko ptasie trele
usłyszysz wiosną
nad ranem
nie będzie ciszy
która tak przeszywa
i nawet
gdy będę mokra
od łez
nie zawracaj
idź!
i nigdy nie pozwól
umrzeć
mojej myśli o tobie
niebawem
zamilknę
tylko ptasie trele
usłyszysz wiosną
nad ranem
nie będzie ciszy
która tak przeszywa
i nawet
gdy będę mokra
od łez
nie zawracaj
idź!
i nigdy nie pozwól
umrzeć
mojej myśli o tobie
Komentarze (23)
Oby dusza zniosła smutek. Wiersz porusza.
Pozdrawiam:)
to jak pożegnanie na zawsze z kimś bliskim
Ładny wiersz, do zastanowienia. Zależny też od tego w
jakim kontekście napisany. Pozdrawiam!
Wygląda,że będzie wszystko będzie OK. Musi być, jak
zechcesz, to będzie. Poznałam dobrze świat i wiem,że
wszystko jest możliwe, czego Ci z serca i duszy życzę.
Jeśli to łzy po czyjejś śmierci to się zgadzam z
puentą ale niektórzy pielęgnują pamięć po osobie,
która, zdradziła, odeszła. A precz z mego serca...
Pozdrawiam, Evo
Dość przewrotnie, ma iść, a jednak
myśl o nim nie umrze...
Podoba mi się Twoje pisanie,
jest nowoczesne trzeba przyznać, co na beju nie jest
częste, u mnie zresztą też:))
Pozdrawiam serdecznie :)
@Belamonte dziękuję :)
ładny , moim zdaniem taki w stylu Poświatowskiej