Niebezpieczna alejka
W półmroku alejka niebezpieczna,
wprawdzie nie czai się tam zbir,
ale zapach akacji jak na przestrzał
otwiera przede mną drzwi...
Po drugiej stronie zapachu,
jak po drugiej stronie lustra,
płatki czerwonych maków,
twoje usta, usta, usta.
I jeszcze twoje włosy
wabią mnie wonnym śladem,
czuję ich dotyk na twarzy,
tulę je, gładzę.
Pachniesz jak akacja,
o żadnej ucieczce nie ma mowy,
wszystko mnie przyprawia
o akacyjny zawrót głowy.
Patrzę dokładnie raz jeszcze,
alejka stoi pusta,
tylko ten zapach wabi tak
niebezpiecznie,
tylko ukryte w mroku niebezpieczne twe
usta.
Komentarze (7)
Przepiękny wiersz. Ładnie opisane cudowne uczucie,
może zauroczenie, a może już coś więcej... szkoda
tylko, że "alejka stoi pusta".
duży plus
wiersz jak marzenie ...romantyczny ,ladnie napisany ,
podoba mi sie
wiersz cieply z polotem, udanie zapach z pokusa
porownany
przeczytawszy zrobiło misię bardzo
romantycznie...akacje,kobieta usta miłośc ...lubię
taki klimat ....bardzo dobry wiersz melodyjny taki
letni
Pięknie zapachniało akacją jak miłością jak zapytanie
kiedy dotknę Twoich ust Wiersz bardzo dopracowany i
melodia słów zachwyca Brawo! Duży plus
Kolejny piękny wiersz! Ach, jestem dumna z naszych
rodaków- poetów! ; ]]
Bardzo ładne rymy, pozdrawiam.
Lubię zapach akacji i jej białe kiście.Jest taka
dostojna i uroczysta.Nie dziwi mnie to,że ten zapach w
dziewczynie Cię nęci.I gonisz za ustami.Wiosna
przyprawia o zawrót głowy chyba wszystkich.Podoba mi
się wiersz.Uważaj na ciemności nocy, bo to mogą być
złoczyńcy oczy ,a nie te usta za którymi gonisz.