I niebieską sukienkę
Mój anioł ma dziś bose stopy
(a kiedyś chodził na obcasach).
Czuję go w słońcu, kiedy kropi
deszcz, gdy do domu za dnia wracam
biegiem, do góry po dwa stopnie
...i kiedy noc się w smutkach topi.
Wtedy ma oczy od łez mokre
mój anioł, co ma bose stopy.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2015-05-26 13:19:09
Ten wiersz przeczytano 9692 razy
Oddanych głosów: 120
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (168)
Nasze dobre anioły są blisko, bardzo blisko.
Dziękuję, maltech, za poczytanie.
świetnie napisane,ukłony dla Ciebie
Jesteś kochana Zosiu.
Jeszcze raz pozdrawiam cieplutko:)
:( Tulę. Wracaj do zdrowia :)
Dziękuję Zosiu. Właśnie jestem w szpitalu,miałam
wypadek w pracy:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Chyba znielubię mielone.
misiaala, jestem pełna podziwu...
bo mi czy mi się kojarzy z wiecznością?
ogólnie odbieram jako smutnego anioła, obojętnie w
niebie czy na ziemi, sukienka może coś wskazywać,
zależy czy myślimy o istotach żyjących czy nie...
Nie dość, że zmienił styl życia czy śmierci, bo może
własnie umarł, stąd zmiana, ale jeśli chodzi boso w
życiu po śmierci to czy wyczuwa każdą grudkę naszej
ziemi?
Zawsze, kiedy ma pozwolenie na spojrzenie na ziemię -
płacze?
Tylko smutny, rozgoryczony anioł tak ma...
skoruso, MamoC, dziękuję :)
beciuszko, wyrazy współczucia... ;)) Dziękuję :)
Witaj Zosiu. Miałam trochę
Czasu, żeby pozachwycac się
Twoimi pieknymi wierszami:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Miłego dzioneczka:)
Piękny, z wielką czułością napisany :)
...mój anioł czekał w piżamie w pajace... i mówił mamo
dlacego tak długo pracujes...pozdrawiam.
:)
Nie! :))