Niebo
Lebensraum
a moja przestrzeń, krzywa
taka jaskrawo zielona
ciężka
ale lekkostrawna jak warzywa
dziwna
Mój neptunie
odo do wolności
i wy piękne
wrogo nastawione gwiazdy
przed moim okiem
miliony żołnierzy
marsz
na drodze mlecznej
oceanie strachów
nieskończonych miłości
złudnych marzeń
kilkaset baraków
ilu je oglądało
miliony
na tym obrazie ciemnoniebieskim
własne oblicza każdy odkrywa
przed obiektywem mego aparatu szklistym
jak przed wariografem
nic do ukrycia
mój neptunie
tyś niebieski
a ja grubo żałosna
taka trudna
niespokojna
monotonna
dobra
od spowicia
a przede mną
najpiękniejszy widok
naszych prawd i kłamstw
przepiękna
przerażająca
przestrzeń naszego życia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.