a niebo

jut­ro zaczy­na się już dzi­siaj
naj­gor­sze słowa płyną z ciszą
dlacze­go piekło jest te złe
a niebo czy jest piekła niszą

ury­wa myśli po­tok dni
cho­wa je w za­kamar­ki cienia
naj­lep­sze słowa na­wał słów
pro­wadzą w prze­paść uniesienia

przy­pomi­nane od po­koleń
zam­knięte skar­by awan­gardy
kosą w przysłowiu stają się
jak sznur na szyi nieod­party

marze­nia to­pią wiel­ki krzyk
na suchej krom­ce świat doj­rze­wa
nie po­wie­dziano nam jak żyć
aby choć myślą wejść do nieba

w prze­paści zdarzeń no­wy dzień
za­miótł pod ob­rus sto­sy zdarzeń
naj­większym dob­rem da­nym nam
jest życia los ut­ka­ny z marzeń

autor

jarek k

Dodano: 2012-09-01 15:03:28

Ten wiersz przeczytano 469 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie