Niebo i piekło...
Nie straszcie nas piekłem,
mamy je tu na ziemi.
Często jeden drugiemu je czyni.
Pełno jest diabłów w ludzkiej skórze.
Sprawiają moc zła i podłości,
nie mają skrupułów ani litości.
Wiele tragedii przynosi też natura,
gdy niespodziewanie spada
na nas klęska żywiołowa.
Każde nieszczęście to piekło,
wówczas przeżyć bez uszczerbku
jest ciężko.
Codziennie czyściec przechodzimy,
gdy z kłopotów się podnosimy.
Wśród ludzi są też anioły.
Skrzydeł nie mają, ale dobrocią
serca pomagają.
Raj mamy na ziemi, gdy jesteśmy
szczęśliwi.
Komentarze (21)
Prawda, idziemy jak przez życie jak przez czyściec,
czasem podfruwamy jak anioły, ale częściej jednak
potykamy się o te, za duże jednak, skrzydła... Ważne,
że wygrzebujemy się z dołków, przy wsparciu dobrych
ludzi :-)
A najgorsi są mz samozwańcze anioły z "wiecznymi
deficytami" i potrzebą pouczania, co, gdy wpadną w
dziurę, krzyczą, biją i oskarżają za swój błąd
wszystkich wokoło, nie widząc swoich win... Ale to,
mam nadzieję, tylko marginalne przypadki o
osobowościach psychopatycznych.
Pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli, Krysiu. :-)
to wszystko prawda.
Zgadzam się w całej rozciągłości z treścią wiersza.
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :-)
To prawda, sami sobie tworzymy piekło i raj...
pozdrawiam Krysteczku cieplutko i życzę miłej
niedzieli :*:)
Trudno się nie zgodzić z puentą :)
Pozdrawiam.
To prawda - tak się mówi. Piekło na Ziemi robi sobie
sam człowiek.
Pozdrawiam