W niebo wzieci
parapetom
W niebo wzieci
Patrzymy w oddal słońca krwawego
Kiedy pod naszymi zmęczonymi stopami
Jak mgnienie oka
Swiat marzeń umierał w swej srodze
pustynnej
Zapapietano w niepamieci niczyjej juz chyba
takie dni
Złowieszcza wieścią raniły nam ręce
A my poprostu
Od tak
Zawsze wstajemy
Czy zawsze?
autor
jozue
Dodano: 2005-05-31 17:49:41
Ten wiersz przeczytano 396 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.