Niechaj już pokój w nas zostanie
Skoro tak dobrze się już znamy,
to nie wiem, czemu, dzieli tama.
Przecież tematy wspólne mamy,
i gra też ciągle jest ta sama.
Ja słowo piszę niby swoje,
ty coś obcego w nim odczytasz.
I tak ciągniemy bzdurne boje,
każdy za gardło siebie chwyta.
Ty mi zarzucisz brak rozsądku,
ja tobie owszem zripostuje.
Tak według znanych nam obrządków,
jeden drugiego wciąż dołuje.
A potem dadzą sobie buzi,
ściskają ręce uniżenie.
Mali rozumem chociaż duzi,
i jeszcze mniejszym przemyśleniem.
Ja tak uczynię, jak indianie,
topór w doniczce zakopuję.
Niechaj już pokój w nas zostanie,
bo wojna tylko mnie dołuje.
Komentarze (4)
Dziękuję Dziadek Norbert ale ja do Sławomira nie mam
żadnych pretensji.Lubię go jak was wszystkich.A że
czasem mamy różne zdanie na ten sam temat.Cóż...każdy
z nas jest inny.Inności nie wolno odrzucać.Tylko
doceniać.
Do życia w zgodzie dwóch stron potrzeba,
które dobro od zła odróżniają,
innej recepty niestety nie ma,
najlepiej niech się nie odwiedzają.
Gminny poeta niech pisze u siebie to co mu się podoba
- nie naruszając Twego ego i odwrotnie. Szkoda czasu
na psucie sobie nawzajem nerwów. Ja tak robię i mam
święty spokój. Każdy z nas ma prawo do swego
widzimisię i wara komuś do tego. Ważne żeby nawzajem
się nie obrażać. Serdecznie pozdrawiam Was obojga
życząc miłego wieczoru :)
Różnica zdań nie musi się zawsze kończyć kłótnią,
chyba że się lubi taki sport :P Pozdrawiam :)
No i super, ale nie zwalaj na moje plecy swoich
wyrzeczeń i oczekiwań Twoich czytelników których
podtrzymujesz na duchu karmiąc niechęcią do PiSu.
Zróbmy tak. Pisz jak Ci w duszy gra ale nie stosuj
jakichś tam odezw i nawoływań. Po prostu jeśli już
musisz to pisz o faktach a nie o kapiącej nienawiści
do kogoś tylko dlatego że się tak nazywa. Ale co tam.
Nie mam najmniejszego prawa czegokolwiek od Ciebie
wymagać i oczekiwać. Zrób tak byś mógł śmiało
popatrzyć w lustro i to będzie już dużo. Ja też
postaram się jeżeli już mnie coś przyciśnie to pisać
jedynie o konkretach. Pozdrawiam i trzymaj się
prosto:))))