Niecodzienna modlitwa
dla wszystkich którzy ignorują to co do nich mówi Pan
Ty-który tak wiele cierpiałieś.
Ty, który co to miłość prawdziwa
wiedziałeś.
Tyle dobrego nam dałeś,
jak kochać powinniśmy nauczyć nas
chciałeś.
Gdy byłeś przy nas blisko,
wilebiliśmy razem z Tobą wszystko.
Lecz gdy tylko odchodziłeś Panie,
wiedziałeś, że lud Twój nadal zimny i
obojętny zostanie.
Umarłeś za nas, by każdy mógł wiecznie
żyć,
by każdy mógł zawsze szczęśliwym być.
Dlaczego, powiedz dlaczego nikt wtedy nie
widział?
Może nie chciał zauważyć?
Jak wielką Ty nas miłością dażysz.
Staję przed Twym najświętszym obliczem
wyznając swe słabości,
I czekam aż Twa łaska w mym sercu
zagości.
I słysze tylko takie słowa:
Miej duzo siły a zło Cię nie pokona.
Stajesz się mym narzędziem...
zastanów się czy nie chodzi własnie o Ciebie...
Komentarze (1)
Jak wielką miłością nas darzysz.....Też tak myślę.+.
Pozdrawiam.