Niedokonani
Niedokończony zawsze człowiek
jak szkic na bieli pełnej miejsca -
otwartej niczym jedno oko
sugerujące bicie serca
Płaszczyzna wciąż udaje kształty
ciepło lub chłód - to kwestia kreski
tworzymy siebie wciąż od nowa
cieniując jakbyśmy raz pierwszy
Wtulić się w przestrzeń chcieli ciasno
i uplastycznić ślad po byciu
nim czas nas zmyje i dokona
tego co strachem i odkryciem
Tymczasem gryfel w naszych rekach
gdy spada - głośno serce pęka
autor
grusz-ela
Dodano: 2021-07-19 20:40:59
Ten wiersz przeczytano 1207 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
O proszę, Grażynko, podobna tematyka.
Pozdrawiam ciepło :)
Dobry wiersz, przypomina mi mój,
który jest na beju
SZKIC
Naznaczony niedbale
kilkoma śladami kredki -
ze żłobionym papilarem,
z wcześniej nadanym kształtem
z rybonukleinami.
Uśmiech wydaje piękny,
choć bez nieskazitelnej
bieli tabula rasa.
Czeka jak chłonny lakmus
na zapis życiowej czcionki,
co wyrzeźbi niczym dłutem
wizerunek z kręgosłupem -
ze stali lub z waty.
Dobrego wieczoru życzę, Elu.
Mily, miło mi, że coś dla siebie znalazłaś :)
Dziękuję, Nel-ko i też pozdrowionka ślę :)
Siódmy, ósmy i dziewiąty wers podoba się szczególnie,
a całość daje do myślenia.
Pozdrawiam Eluś :)
Super:) pozdrawiam Elu:)
Dodałam jako nowy avat :)
Foto fazy rozpoczętej pracy. Wydawało się, że efekt
powinien być niezły, a przy wykańczaniu światłocieniem
totalnie spartaczylam, heh ;)))
domyślam się, że szkic równie dobry jak wiersz :)
Dziękuję, Borth.
Pozdrówka :)
Świetny. I doskonała puenta.
Pozdrawiam :-)
ASie, bardzo dziękuję. Szkoda, że tu nie da się
uzupełnić jpg zaczętego szkicu, który istnieje i się
przyczynił. :)
Serdecznie... :)
świetny i bardzo pomysłowy wiersz;
pozdrowienia Elu :)