Niedokonani
Niedokończony zawsze człowiek
jak szkic na bieli pełnej miejsca -
otwartej niczym jedno oko
sugerujące bicie serca
Płaszczyzna wciąż udaje kształty
ciepło lub chłód - to kwestia kreski
tworzymy siebie wciąż od nowa
cieniując jakbyśmy raz pierwszy
Wtulić się w przestrzeń chcieli ciasno
i uplastycznić ślad po byciu
nim czas nas zmyje i dokona
tego co strachem i odkryciem
Tymczasem gryfel w naszych rekach
gdy spada - głośno serce pęka
Komentarze (28)
Dzięki, Zodiak.
Pozdrawiam
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
To ja dziękuję, Wando.
Pozdrowienia :)
Przychodzi mi na myśl, że człowieczeństwo polega na
nieskończonej niedokończoności. Piękny, mądry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przemiłe
odwiedziny :)
Dzięki, Wibracja. Avat, owszem, wiąże się z tekstem.
Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz, zaintrygował mnie. Zgaduję, że
awatar to ilustracja do tekstu.
Dziękuję Wam serdecznie.
Arku, cheers! :)
Gdybyśmy byli całkowicie dokonani, to po cóż byłoby
żyć. Może - jak to zwykle bywa - trzeba tak pół na pół
- szklanka na pół pełna lub na pół pusta.
Egzystencjalnie i (niestety) nieoptymistycznie.
Napijmy się ElGrusiu dzisiaj po pół szampana. Pa :):)
Elu - nie tylko wiersze ale i poezję tworzysz, dajesz
tego dowód, a jest to dowód podwójny, bo i pokazujesz,
że się bierzesz za rysunek. Na Fb pokazałaś więcej i
bardzo ładnie naszkicowałaś swoją buźkę. Naprawdę nie
masz czego się wstydzić. Masz mój podziw.
piękny wiersz i niezwykle przemyślany każdy
wers,skłania do refleksji:)pozdrawiam cieplutko*
Skończone dzieło Boga.
I tak naprawdę nigdy nieskończony.
Bo każdy człowiek jest jakiś.
Zły, dobry i nigdy nijaki.
Niepowtarzalny.
wystarczy jeden podmuch, parę kropel i szkic się
zamazuje
Świetny metaforycznie.. Urzekła mnie treść...
Pozdrawiam
Mniemam, że studium postaci zostanie dokończone. W
szkicu łatwo dokonać korekty, gorzej w życiu... Ale od
czego praca nad sobą i hartowanie charakteru :)
Pozdrawiam ciepło
To prawda, że podobna, Elu.
Pozdrawiam wieczornie.