Niemcy
wczoraj usunięto mój wpis pt. Polska, wrócę do tego jeszcze (felieton na czas Mundialu)
to niepojęta nacja
z jednej strony podziwiać można ich
za siłę ekonomiczną
za szybką
odbudowę kraju po wojnie
i dzisiejszą wielkość
z drugiej zaś
strony
trudno nie dziwić się, nie pojmować
i nie brzydzić,
mnie Polakowi
typowej dla nich
tchórzliwej
postawy wobec problemów moralnych
czy kompletnego
nie liczenia się z głosem
i często słusznym stanowiskiem innych
rządów
tylko
narzucania wbrew stanowisku
narodów UE
swojej woli, wizji
i polityki
czy też wcześniejszym typowym dla nich,
powodowanym - powtórzę tchórzostwem -
podstępnym przekłamywaniem
historii
poprzez wpakowanie do języka światowego
i powtarzanym na okrągło
- widzimy dziś z jakim skutkiem -
wbrew prawdzie
określeniem: "polskie obozy"
to wyrachowana nacja
przypisująca zło i złą wolę
innym
nigdy nie sobie
i mam tylko nadzieję, jako kibic że nie aktualne jest powiedzenie, iż: piłka nożna to taka gra, w którą gra 22 zawodników a wygrywają zawsze Niemcy
Komentarze (19)
Utwór nie jest obojętny, bo wzbudza emocje. Są różne,
bo różne osoby czytają i tworzą własne warianty
interpretacyjne.
(+) choć z treścią tylko w mniejszej części się
zgadzam.
Bardzo ciekawy wiersz.
trudno w tej kwestii z Michalkiewiczem się nie zgodzić
wg. Michalkiewicza to kraj poważny. czyli taki który
nigdy nie rezygnuje z raz postanowionego celu, w
jednym z felietonów dowiódł że właśnie osiągnęli cele
przyświecające im w pierwszej wojnie światowej (przy
pomocy UE).
:)+
Ciekawa forma i myśli przekazane ale tu kolego nie
sądzę byś znalazł poklask. Doświadczyłem tego
osobiście. Tu zdecydowana większość ma zacięcie
celebryckie ale jest pewna grupa do której i ja się
dopisuję która Ci plusa postawi. Pozdrawiam z
uśmiechem:))
każda nacja w swoim życiorysie ma plusy i minusy,
Polacy też
Markizie jobo ma rację, że " obozy polskie" to patent
niedouczonych amerykńskich dziennikarzy i polityków.
Bardzo wiele win ciąży na narodzie niemieckim, też nie
jestem ich fanem, ale akurat wsółcześni Niemcy nie
zrobili nic, aby w tej kwestii rzucić cień na nas.
Jakkolwiek nie przepadam z nimi, ale nie można im
odmówić zalet, które stworzyły ich potęgę, a których
nam brakuje.
Pozdrawiam, życzę spokojnego wieczoru :)
Made in Japan.
Niemiecki piłka jest w dole, nasza też.
Ale oni sie ogarną, boję się że my nie!
*dodam jeszcze, że w sprawie Niemiec, napisałem tu na
beju dwa wiersze "Wina", oraz "Zadośćuczynienie", jak
zechcesz to zerknij, jeszcze raz pozdrawiam
serdecznie.
Popieram przekaz refleksji, pozdrawiam serdecznie.
no i skończyło się na
1:2
Maria!
Zwróć łakawie uwagę że wyzwalając Polskę, Armia
Czerwona straciła
375 000 żołnierzy, i ok 500 000
zostało kalekami, więc nie "fajne chłopaki" polskie
tego dokonały.
Oczywiście że wiele nieprawości się
potem dopuścili, wiem o gwałtach i mordach, ale jednak
załatwili że
naród mógł zacząć normalnie funkcjonować. Mogliśmy się
stać 18-tą republiką, aleśmy sie nie stali,
bo polscy komuniści to wynegocjonowali, i było to 1000
razy trudniejszą sprawą, niż pieniądze KPO, których
obecni geniusze jakoś uzyskać nie mogą. To są suche
fakty.
Szacun MarioT!!!
a ja wiem nie tylko ze słów piosenki "jakie fajne
chłopaki tę wojnę wygrali"
a po kilkudziesięciu latach zaśpiewał bodajże Nowak
"jakie brzydkie chłopaki tę wojnę wygrali"
a było to o polskich chłopakach i wygrali tę wojnę -
znaczy II światową właśnie z hitlerowskimi Niemcami.
Ich szybka odbudowa, to przede wszystkim fakt w innym
stopniu zniszczenia Niemiec niż zniszczenia przez nich
dokonane. W jakim stopniu ich infrastruktura
zniszczona, a w jakim oni naszą zniszczyli?
Poza tym - gdzieś czytałam bardzo dawno, że określenie
'polskie obozy koncentracyjne' to rzekomo złe
tłumaczenie na język polski z gazety amerykańskiej
dziennikarza narodowości żydowskiej, który być może
czekał na reakcję - a co z tego wyniknie?
Jeśli chodzi o historię - bardzo przykra sprawa - ale
dożyliśmy czasów, w których doszliśmy do wniosku, że
każdy naród te same dzieje inaczej zapisuje i ze
swojego punktu widzenia, chce by cały świat przyjmował
to za jedynie słuszną prawdę.
A ja chciałabym żeby chociaż we śnie zobaczyć
spotkanie przy stole (nie wiem czy byłby to stół
okrągły, czy kanciasty) takie osobistości jak:
Stalin, Lenin, Piłsudski, Hitler, Churchill, Sikorski
(ten utopiony i materiały archiwalne utajniono na
kolejne 50 lat) Bierut.
Jaka byłaby ich debata? I nasze panie dziennikarki
niech by ich wypytywały o szczegóły.
Marek! J sądzę że jest, bo główne zadanie poezji to
budzenie świadomości. Czyż nie?