Niemy krzyk
Chodź, pokaż mi swój świat
niech zobaczę, niech poczuję to co ty,
bo tak trudno teraz nam
spojrzeć w oczy zwykłych dni.
Spójrz, znikam tak jak mgła,
nie potrafię stać spokojnie tak jak ty,
lubię wznosić się jak ptak
ponad przestrzeń, ponad sny.
Chodź, pokaż mi swój świat,
chcę zatrzymać tuż przy sercu kilka
chwil,
bo paniczny czuję strach,
że usłyszę niemy krzyk.
A świat jest diabła wart,
okrada z marzeń jakby coś z tego miał,
potem patrzy prosto w twarz
i zwyczajnie zgina kark.
Patrz, to ja i ty – wciąż my;
zatroskani, zadumani - tak od lat,
czas powiedzieć co w nas grzmi,
póki jest dogodny wiatr.
29.01.2011 Maria Sikorska
Bez przebaczenia w wykonaniu ? zgadnijcie http://www.youtube.com/watch?v=OMJPG4Bbe8s&feature=you tu.be
Komentarze (43)
Pięknie, melodyjnie jak zwykle.
Pozdrawiam:)
Optymistyczny, jak to u Ciebie - śpiewny wiersz.
Mario miła sam rarytas ,piękny wiersz,pozdrawiam
Skojarzyło mi się ze słowami-więc chodź pomaluj mój
świat...( 2+1)
A świat nie jest zawsze dla nas przychylny.Pozdrawiam.
bardzo ładny, zwiewny wiersz.
Witaj, piękna kaskada słów i myśli,pozdrawiam.
Ciepło, mądrze i rytmicznie :) Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz...gdzieś w szufladzie mam wiersz o tym
samym tytule, ale Twój- cudny, bo o miłości:)))
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
zaznaczam, że to są słowa piosenki:)
Może być.
Póki mamy tą bliskość koło siebie łatwiej jest przejść
przez zycie:)
pozdrawiam:)
O bliskość jest najłatwiej przecież, kiedy żyjemy w
jednym świecie! Pozdrawiam!