nieobecność
w zaciszu klawiatury
intymnie dotykam słów
spod koniuszka serca
nagłego łopotu
tajemny sens się rodzi
strumieniem zaniepokojonych bajtów
odpływają lekko
w morze emotikonów bez znaczeń
uśmiechu powierzchownością
zbywane łatwo
uparcie szukają obecności
wciąż z nadzieją
spotkania
autor
MEG
Dodano: 2013-04-02 20:39:54
Ten wiersz przeczytano 2176 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Tak, to paradoksalne, w świecie elektronicznej
wszechobecnej komunikacji, człowiek jest coraz
bardziej osamotniony... Dziękuję za dobre słowa...
świetny wiersz, umiejętnie używasz słów :-) (jakoś to
"ich" wydaje mi się niepotrzebne, ale to oczywiście
Twój wiersz :-)
Wyczuwam po kilkakrotnym przeczytaniu przeraźliwą aż
do bólu samotność. Nie mogę przejśc obojętnie obok
tego krzyku. Wiem, że istnieją portale
społecznościowe. Ale to nie to. Tam wielu - aż za
wielu - podobnych do siebie samotników, ginie w
bylejakości anonimowych spotkań. To jak z końmi. Gdy
właściciela (właścicielki) długo nie ma przy nich,
zwierze tęskni i dziczeje.
Autorko. Piszę więc jestem, czytasz więc jest to samo.
Mamy kontakt. Jestem.
Jurek
Dobre z Ciebie dziecko Pesymistko, lubię Cię czytać :)
najgorsze jest oczekiwanie na spotkanie z owym
przyjacielem z internetu.. mimo to nadal jesteśmy
samotni..
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny! a Literówek nie
zauważyłam nawet! :)
Pięknie, subtelnie...wirtualność to jednak czasem
wieczna tęsknota.
Pozdrawiam.
krzemanko, umiesz patrzeć..
Dobranoc..
Posiada głębokie przesłanie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Niezwykle subtelnie wyrażona nadzieja na przyjaźń.
Dobrej nocy.
Sztuką jest włożyć w słowa uczucia, i sztuką jest się
tych uczuć doszukać! Pozdrawiam!
W realu jest prościej. Kochać, rozmawiać, czekać.
Internetowa intymność jest boleśnie samotna. Pięknie
to wyraziłaś. Pozdrawiam :)
Właśnie- esencja.Pozdrawiam
"intymnie dotykam słów" - esencja! Brawo!
Podoba mi się.