Nieokreślone...
***
Z mymi łzami spada natchnienie.
Z moich ust bezdźwięczne słowa.
Me ciało powoli opada na ziemię.
***
Ziemia powitała swym chłodem.
Trawa zabarwia się na czerwono.
Chmury przestały lecieć.
***
Krople deszczu trafiły na me ciało.
Tak ciepłe są latem.
Grzmoty i pioruny są gniewem Boga.
***
Jasny blask.
Palisz się żywym ogniem.
Krzycz(ysz) o przebaczenie.
***
autor
Demonanioowsmierci
Dodano: 2014-07-23 00:26:12
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.