Niepewność w miejscu Cię trzyma
Wyrzuciłeś za burtę oceanu
Zardzewiały klucz serca.
Choć miłość zapukała do furtki
Udałeś,że jej nie znasz.
Rudawą kłódkę duszy
Zawiesiłeś przy krzaku rozpaczy.
Dzika róża przekuła serce na wylot
Więc pozbawiłeś siebie miłości.
Teraz tkwisz w potrzasku
Między bólem a rozkoszą
Obawiając się cierpienia-czekasz..
Twój sceptycyzm wypatruje uczucia
Obawy uniemożliwiają działanie
Nie pozwalasz dodać sobie wiary
Ufasz jedynie swoim zwątpieniom
I one kierują twoimi czynami.
Komentarze (6)
Z życia. O kimś. Ja szukam przesłania do odbiorcy. Nie
odrzucam miłości ! Pozdr
Tak właśnie jest,że ta niepewność powstrzymuje...tym
samym izoluje nie pytając,czy może...
ładny wiersz...nie wolno wątpić..trzeba wyjść na
przeciw miłości... kłódka zardzewaiała więc trzeba ją
oczyścic i serce otworzyć....
Po zawodzie miłosnym czasem trudno na nowo zaufać +
.."Zawiesłeś przy krzaku rozpaczy"..-.."kłódke
duszy"..zdejmij ją -odklucz serce na nową miłość:)(+)
Czasem ludzie boją się głębokich uczuć - tak duże jest
prawdopodobieństwo utonięcia..