Nieprawe okno
oddala się nie dalej niż na odległość dwóch
dioptrii.
będzie przechodził, a ona nie zobaczy.
potem zadręczy się, zagryzie. przytargała
pod okno
kawę, papierosy, telefon, okulary. cały
świat.
będzie przechodził, pomacha, ona
odmacha.
potem nucąc 'when a man loves a woman'
powymywa popielniczki, strzepie okruchy
śniadaniokolacji
z prześcieradła, może nawet posprząta
dom.
przed snem sprawdzi czy łóżko aby nie za
daleko okna.
rano, jedna ręka włączy czajnik druga
otworzy okno.
wyuczony indiański taniec. myślała o
znakach dymnych,
w końcu robienie 'kółek' opanowała do
perfekcji.
w weekendy nie otwiera okna.
przeciąg.
Komentarze (10)
Fajnie to pozbierałaś...podoba mi się (jak zawsze),ale
nie sytuacja, wiersz mi się podoba.
Masz poj.ebane przemyślenia :))) i to mi się podoba.
Pozdro
pod tym oknem stoi nieprawe łoże? zastanawiająca
puenta - w weekendy peel ma gościa? drzwi robią
przeciąg? a może lewe okno? nie, bo to malutki pokoik
(sorry za głośne czytanie:) "przytargany cały świat"
super ... piszesz na pewno wyraziście i lubisz słowa;
gratuluję nagrody, złe wiersze się zapomina, "Niebo w
przeglądarce" pamiętam... pozdrawiam
A ja pogratuluję 1 miejsca w konkursie! he he,
wykapowałam i powiem szczerze tamten konkursowy na PP
był super, ten słabszy, o tu wydaje mi się trzeba
dopisać dwie litery "by nie za daleko okna. " Ja bym
napisała "czy nie za daleko od okna". Poza tym ok.
Pozdrawiam.
Toż to jakiś rytuał codziennych zachowań. A niechby
otworzył, wywietrzył...fe
Ja lubię błońskąM i "Kiedy facet kocha kobietę"
:).."Love songów" pełna szuflada :)..Szkoda, że nie
wierszy :(..Wiedziałem, że pod 13-stką coś fajnego
znajdę :).. M.
weekendy nie otwiera okna ,bo on nie będzie
przechodził ...zostanie w domu...przejmujacy wiersz
Witam Pani błońskaM. To ja ten, który nie czuje się
poetą i ten, który nigdy nim nie zostanie, bo o to nie
zabiega. Wiem, że mój poziom jest taki jak Pani
napisała, ale to nic. Mam swoje lata, to co pani
pisze, razy trzy i pół. Ale jestem w sercu pełen
miłości i życzę takiej każdemu, bo ona powoduje, że
ubywa mi lat. Staram się wyrażać ją tak jak umiem.
Pani wiersz przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam:)
Dzień za dniem upływa jej na wszystkim i niczym,
nieistotne chwile, bez większych przeżyć, ciekawe
rozważania:))
"błońska ty jesteś "wariatka", którą się lubi"
powtarzam za Bazyliszkiem. Pozdrawiam