Niesłuszne podejrzenie
Uśmiechnięta wraca z pracy
Przy sprzątaniu podśpiewuje
Posiłkami męża raczy
On się boi że go truje
Bo to przecież niemożliwe
Żeby miłość to sprawiła
Czym zawinił że złośliwie
Już od rana jest tak miła
Z podejrzeniem niecnej zdrady
Załamany wyszedł z domu
Lecz rozwiązać tej szarady
Nie pozwolił też nikomu
Po powrocie on kwiatami
Pragnie winy swoje zmazać
Słyszy że nie będą sami
Ściska zdjęcie od lekarza
autor
owiga
Dodano: 2022-12-03 07:08:28
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Fajnie o zdjęciu USG, które dało powód do radości.
Miłego wieczoru owigo:)
No proszę, jaka niespodzianka! Fajny wiersz z
optymistycznym zakończeniem :)
Życie podejrzliwego musi być trudne. Pozdrawiam