"Nieśmiertelne"
Dla tej, przy której wszystko było łatwiejsze. P.
Pamiętasz nasz wspólny śmiech?
Ten do utraty tchu, gdy z oczu płynęły łzy,
a my cieszyłyśmy się swoją obecnością...
Pamiętasz jak cały świat walczył z Nami, a
my byłyśmy przeciwko wszystkim, ramię w
ramię...
Nigdy nie byłam znudzona Twoimi słowami.
A pamiętasz gdy płakałyśmy, każda z innego
powodu, ale razem było raźniej.
Pamiętam też te gorsze chwile...
Gdy żadna z Nas nie mogła ustąpić, zrobić
miejsca drugiej.
Potem było tylko cicho i smutno.
Zawsze jednak docierało do mnie i do
Ciebie, że nikt nie jest w stanie zastąpić
tego co było między Nami.
Nawet miłość...
Czasem mnie raniłaś, tak strasznie, ale
zawsze Ci wybaczałam, czasem nawet po paru
chwilach...
Teraz brakuje mi tego co było, choć może
niepotrzebnie...
Przecież nic nie trwa wiecznie, teraz wiem
jak bardzo się myliłyśmy...
Wszystko przemija, ale wiem jedno, piękne
było właśnie to, że obie żyłyśmy jakbyśmy
były nieśmiertelne...
Komentarze (8)
taka przyjaźń to skarb .....ładnie o niej piszesz ;-)
pozdrawiam
Ładnie o przyjaźni.Pozdrawiam:)
Ładna refleksja o przyjaźni, wobec której chciałoby
się być nieśmiertelnymi.
piękna przyjaźń! a ja idę na pogrzeb mojej
przyjaciółki! to była przyjaźń od dziecka :)
Miłego wieczoru:)
Takiej przyjźni ze świecą szukać. Pozdrawiam
ladnie pozdrawiam
przyjaźń cudowna sprawa i prawdziwy skarb Pozdrawiam
serdecznie :)
Ładnie o przyjazni, ale jak dla mnie to bardziej
list.. pozdrawiam